Bianka z siostrzyczką Larą / sesja noworodkowa

2+ 2 czyli rodzinna sesja w plenerze

Była piękna jesień, kolorowa i słoneczna ... a teraz zaczynamy skrobać szyby ...
Nastała ta pora roku, którą nieszczególnie lubię.Jak dla mnie zima mogłaby trwać 3 tyg.Święta opruszone śniegiem są piękne ( i dawno takich nie było, chyba ze Wielkanocne), na nartach też jest super ( w tym roku nie pojeżdżę bo z kolanem coraz gorzej)...No to 2 tyg wystarczy:))
Zdecydowanie powinnam mieszkać w innej strefie klimatycznej :)

Siostry i przyjaciółki, czyli Zosia i Marysia :)

Mieliśmy wiele szczęścia bo pogoda na sesję zapowiadała się koszmarna a przełożyć sesji nie moglismy.Postanowiliśmy ubrac dziewczynki trochę cieplej,ubrać kalosze i zaryzykować.Mały deszczyk nas nie spłoszył a później nawet troszkę słonka nam poświeciło.A kilka minut po sesji już była tylko ściana deszczu.Fuks i tyle.
A Zośkę i Maryśkę uwielbiam od pierwszego wejrzenia:)




Foszek musi być;)

Siostrzyczki

Dzień dobry w piątkowy poranek,dziś na blogu urocze dziewczynki ,Martynka i Paulinka.