Dziś na blogu kolejny słodziak, Ryan. Synek Edyty i Christophera.
Tatuś maleństwa pochodzi z Kenii...obejrzałam foty na FB i się zachwyciłam...tam jest jak w bajce...
chorowałam na Tajlandię a teraz do listy dopisuję Kenię:)
pozdrawiam całą rodzinkę :)
6 komentarzy:
cudny bezzębny uśmiech. uwielbiam twoje zdjęcia!
śliczne maleństwo.. :)
Gosia, bardzo ładna sesja i tempo ekspresowe :D
Cudna sesja. Piękne czarno-białe, do których mam słabość. Ale w tych Twoich to nawet mi kolor nie przeszkadza. Ha! Miodzio.
Pięknie jak zawsze.
ze ślinką najlepsze :)
mały jest boski :D Piękne zdjęcia. Pozdrawiam.
Prześlij komentarz