Dziś bez pisania bo gdybym chciała napisać wszystkie ochy i achy to strony by zabrakło wiec tylko w kilku słowach....
NIESAMOWICI LUDZIE,NIESAMOWITY ŚLUB I WESELE...
Z takimi ludźmi i plener musiał być niezwykły więc na zdjęcia polecieliśmy do Mediolanu ale o tym jeszcze nie teraz:)
na koniec zajawka naszego pleneru w Mediolanie:)
2 komentarze:
Gosia, maxior. Maxior na maxa. Bardzo śmieszny, w sensie radosny i pełen uśmiechów reportaż... Bardzo się podoba. :-)
Chłopczyk z kabanosem i babcia w kapeluszu - rewelacja :)
Prześlij komentarz