Kochani, witam po urlopie.
Mieliśmy szczęście, pogoda nad Bałtykiem dopisała. Naładowałam baterie, przeczytałam kilka zaległych książek,uśmiałam się na Kabarecie Moralnego Niepokoju,który akurat występował ...wakacje naprawdę udane.Wypoczęta i opalona wracam do Was z głową pełną pomysłów na kolejne sesje.
A dziś 18- dniowe bliźnięta.Dwóch chłopców.Patryk i Filip.
Cudowni!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz